Dawno nic nie pisałam, bo w sumie nie miałam kiedy, ciągle coś się dzieje i oto proszę... niedziela wieczór a ja dopiero usiadłam na dupce :) Nie wrzucam też nic nowego na bloga, bo na pazurkach mam hybrydę i sprawdzam jak długo będzie się trzymała :) A przy okazji, zrobiłam hybrydkę mojej mamie i to dzisiaj chciałam Wam pokazać. Od razu uprzedzam - to moje pierwsze wykonanie hybrydy, jak dla mnie super sprawa :) a no i oczywiście A. zadowolony, bo w końcu lampa UV weszła w stan używania, a nie tylko ozdabiania półki!
Mam nadzieję, że mamcia się nie pogniewa, że wrzucam jej pazurki na bloga! A już niedługo pewnie pokombinuję coś ze zdobieniami!
Pozdrawiam serdecznie,
A.